Nygus Nygus
63
BLOG

Zabić trolla

Nygus Nygus Rozmaitości Obserwuj notkę 13

…na śmierć.
Siedział na samym czubku mojej głowy i jak to troll: ujadał w najlepsze.
Znalazłem co tam miałem pod ręką - akurat padło na tasak do ćwiartowania wołowego z kością – zamachnąłem się zgrabnie (bo ja wszystko robię zgrabnie!) i JEB!
Mam gada. Za pierwszym razem.
Wiadomo: ja wszystko robię dobrze za pierwszym razem -  już taki jestem porządny od urodzenia.
Leży łachudra na podłodze i kwiczy, plując krwią na boki. Obok trolla leży jakaś czerwona miazga.
Wołowe z kością? Tutaj?
Jakoś mi trudno pozbierać myśli.
Jakaś pustka w głowie i chaos a przecież uciszyłem trolla-sukinsyna, więc powinno być ładnie, cicho i porządnie.
I jeszcze ta miazga. Ale burdel się zrobił wokoło. Ale, ale – to nie żadne wołowe z kością, tylko chyba mój rozcięty łeb…
Ale skąd mój łeb?
Tutaj?
A właśnie miałem się zabrać za porządki…

 

Nygus
O mnie Nygus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości